Jest, udało się namówić Pana Mecenasa Łukasza Brydaka do napisania kolejnej części opowiadania o Xaverym Krzyżtoporze Żulickim ❤ Tak a propos ostatnich zmian w ustawie pakamerowej. Dziękujemy 😀 Piąta praca Żulickiego Historia całkowicie oderwana od realiów i faktów. Wszelkie zbieżności... Continue Reading →
Tak, szeregowi adwokaci mają dość nicnierobiących władz samorządowych, które uważają, że jest dobrze, bo im jest dobrze, a muzyka na Titaniku gra. Mają dość bufonady i ignorancji ze strony władz samorządowych dla problemów szeregowego adwokata. Mają dość warunków pracy, w... Continue Reading →
Adwokatowi chorować nie wolno, a najlepiej nie powinien mieć dzieci, małżonka, rodziców, rodzeństwa, dziadków, a jeśli już, to takich o końskim zdrowiu. Okazuje się, że cyborgiem powinien być nie tylko adwokat, ale również powinien wywodzić on się z rodziny cyborgów... Continue Reading →
Można jeszcze bardziej zniewolić adwokatów i radców prawnych? Można! Nasz miszczunio, prawnik nad prawniki, wydał z siebie rozporządzenie... i podpisał... A Ty - adwokacie i radco - zjedz tę żabę, bo pan niby-praktyk nie przewidział... Ale za to na fejsuniu... Continue Reading →
Piotr R. (na fejsbukowej grupie Adwokatura Polska): Tu wyjaśnienie, detaliczne, dlaczego profesjonalny pełnomocnik nie może chorować a jak już zachoruje to nie powinien tracić czasu na wizyty lekarskie i u lekarzy sądowych - sąd jest Naczelnym Diagnostą Adwokatów i Radców... Continue Reading →
Są takie chwile, że człowiekowi ciśnie się na usta: "A nie mówiłem/am?" Tak, pisaliśmy o tym wielokrotnie, na adwokackich grupach temat był poruszany dosyć obszernie. Ale nie mamy satysfakcji, że mamy rację. Bo jest to gorzkie zwycięstwo. O czym piszemy?... Continue Reading →
Po otrzymaniu wiadomości o tym procederze, nasza pierwsza myśl to było "TO SIĘ NIE DZIEJE NAPRAWDĘ!!!" Szanowni Państwo Sędziowie (niektórzy) - opamiętajcie się!!! Magda M. Docierają do mnie informacje, że sądy nie honorują adwokackich usprawiedliwień od lekarzy sądowych. Mało? Do... Continue Reading →
Niedawno pewna młoda pani adwokat jechała na rozprawę z Opola do Warszawy. Rozprawę nie byle jaką! Bo przed Sądem Najwyższym. Czas rozpoczęcia: 10:00 rano. Pani mecenas wyruszyła wcześnie rano, ale miała pecha. Na drodze przed nią doszło do wypadku, zderzyły... Continue Reading →
/opowiadanie satyryczne, opisywane historie i postacie są całkowicie fikcyjne, kilka tysięcy osób które „się odnalazły” oraz kilka tysięcy które dyskutują i hejtują z tego powodu, że „odnaleźć się nie mogą i to wszystko nieprawda” – uprasza się o zdrowy rozsądek... Continue Reading →