Absolutny mistrz nad mistrze 😀

Trolling procesowy hard level.

„Wierzę głęboko, że jestem predystynowany ku instytucji art. 335 k.p.k., któremu z największą radością się poddam w każdym wskazanym mi zakresie.

Z wielkiego szacunku do organów ciężko wykonujących swoją pracę, jakże potrzebną społecznie, nie chciałbym nawet nieświadomie wprowadzić w błąd kogokolwiek swoim wątłym rozróżnieniem języka potocznego od języka prawnego, co mogłoby merytorycznie wpłynąć na szerokie spektrum aberracji kognitywnych, do czego może doprowadzić mój obecny bardzo głęboki stres.

Nie rozumiem zarzutu i nawet nie chcę wiedzieć o co jestem oskarżony i przyznaję się do wszystkiego co się da”

(…)

„Nie znam swoich praw i obowiązków, coś tam otrzymałem podczas pierwszego przesłuchania, ale tego nie czytałem.

(…)

Ja nie zrozumiałem tych pouczeń i co gorsza ich nie zapamiętałem.

Ja nie rozumiem tego, co Pani do mnie mówi, ja składam wniosek o przyznanie tłumacza, ale ustawa nie nakłada na mnie obowiązku wskazania z jakiego języka na jaki ma on tłumaczyć, ja nie potrafię wskazać języka, który rozumiem, nie jestem profesjonalnym lingwistą.”

Bronilibyśmy!

Panie Mecenasie obrońco tego mistrza – wielki szacunek, wielka zazdrość o taki klejnot do obrony, wielkie podziękowania za ten brylant 😀