Cytowany wyżej wątek prawdopodobnie zniknie 😀
http://forumprawne.org/hydepark/593668-wybor-rodzaju-spolki-kancelaria-adwokacka-prawna.html
O ile do jego założyciela dotrze jakimś cudem jak gigantycznie się skompromitował.
Może dysleksyjny i nie mający bladozielonego pojęcia o prawie student pragnął podzielić się na prawniczym forum marzeniami i spróbować je urzeczywistnić przy pomocy profesjonalistów, a tu boleśnie zderzył się z przepisami, a może po prostu jest idiotą.
Jedno jest pewne.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby pracować, współpracować, albo być podwładnym lub przełożonym kogoś prezentującego taki poziom i ortografię….
Edit:
31 stycznia, 2015 at 3:42 pm
Jestem studentką prawa i jeśli to nie fake, to strasznie mi przykro i wstyd, że ten człowiek chce być prawnikiem. Całe szczęście, że osobnik na forum występuje pod pseudonimem. Żenujące.
31 stycznia, 2015 at 6:08 pm
Też mamy nadzieję, że to jednak fake… albo podpucha jakaś… 😀
31 stycznia, 2015 at 7:08 pm
Nooo, ja też student prawa.
Sądzę jednak, że to niekoniecznie fake. Jak zaczynałem studiować, to też miałem szalone marzenia. Potem jakoś zacząłem myśleć. Bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Czy aż tak bolesne? Teraz działam jako, hmmmm, „asystent” w jednej kancelarii adwokackiej. Z każdym chodzeniem na biuro podawcze czy pisaniem wniosku o odpis wyroku jestem coraz bardziej szczęśliwy.
Może kiedyś będe adwokatem. Chciałbym.
To dalekie marzenie. Jak nie wyjdzie, otworzę stragan z obwarzankami.
Na koniec zaserwuję fragment rozmowy, którą usłyszałem na moim wydziale. Jakaś dziewczyna, studentka z pierwszego roku (I semestr!) mówi do kolegi: „aaaa, wiesz co…po prawie pójdę na sędziego.”
ONA JESZCZE NIE WIE…
31 stycznia, 2015 at 7:47 pm
Moim zdaniem to jest mniej śmieszne, niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Mogą nadejść czasy, gdy młodzi, wykształceni adepci prawa będą szukać zatrudnienia u takich Panów Prezesów. Prawo europejskie oraz prawa krajowe w wielu Państwach Członkowskich UE (np w Austrii, we Francji, w Wielkiej Brytanii) zmierza w kierunku dopuszczania prowadzenia działalności adwokackiej i radcowskiej w formie spółek kapitałowych. Dotyczy to również spółek akcyjnych. W Australii już funkcjonuje kancelaria w formie spółki akcyjnej notowanej na giełdzie. Można sobie jedynie wyobrażać, jak potężny kapitał firma taka może zaangażować w działalność promocyjną i w eliminowanie z rynku drobnych kancelarii. W Wielkiej Brytanii rynek usług prawnych związanych ze szkodami na osobie zagarnęły w ogromnej części dwie największe kancelarie, z których każda zatrudnia po 800-1000 prawników. Póki co, wspólnikami jeszcze są osoby z tytułami adwokatów. To jednak z czasem się zmieni. Dojdzie to tego, że na rynku usług działać będą firmy należące do takich właśnie analfabetów i idiotów, jak ten „student”, którzy jednak będą mieli kapitał. Może jakiś student zamiast uczyć się prawa cywilnego będzie obstawiał zakłady bukmacherskie albo handlował tabletami z Chin. Może jakaś blogerka modowa z liceum albo kucharka z youtube’a zarobi milion na kliknięciach. Może jakiś 28-letni biznesmen, który „ma różne firmy”, w tym pizzerię, salon fryzjerski, firmę handlującą podkoszulkami z Bangladeszu postanowi „wejść w branże prawniczą”, żeby się zdywersyfikować. Może jakiś pryszczaty dwunastolatek napisze aplikację na Iphona, w której będą podskakiwały kolorowe kulki i zbije na tym fortunę, a potem sobie po prostu założy spółkę, do której najmie adwokatów, marketingowców, ekonomistów.
Nie jest również dogmatem, że adwokat nie może być zatrudniony na podstawie stosunku pracy. W 6 Państwach Członkowskich UE jest to dopuszczone. W Polsce stosunek pracy radcy prawnego jest specyficzny: obejmuje ustawowe modyfikacje zapewniające gwarancję niezależności. Czyli już istnieje wyjątek od zasady. Przyszłość może przynieść nam warunki, których nie braliśmy pod uwagę, wybierając 20 czy 25 lat temu wolny zawód, który wówczas oparty był na indywidualnym talencie i pracowitości. Czy w dalszym ciągu będzie mógł być oparty na tych wartościach?
Zamieszczam link do artykułu, który poruszony przez Pana Prezesa wątek rozwija.
http://natemat.pl/122411,kobiety-wariuja-na-widok-striptizera-bo-ich-faceci-sa-zaniedbani-lub-nie-potrafia-sprzedac-swojej-atrakcyjnosci
2 lutego, 2015 at 10:31 pm
a może autor tych komicznych postów jest po prostu internetowym trollem ? bo jak nie to ja bym chyba lepiej wykorzystał te 500 tyś. 🙂
16 kwietnia, 2015 at 10:45 am
http://forumprawne.org/hydepark/566172-nazwa-ksiegi-z-ustawami.html
nie wierzę, że to na serio