tey 2

Korespondencja informacyjna z grup Adwokatura Polska i  Polska Palestra na facebooku:

PGP awizuje

Czy ktoś potrafi przepowiedzieć przyszłość. Czy „listonosz” już wie, ze przesyłka nie zostanie podjęta 24.01?

Może przy okazji podałby numery lotka jakie będą wylosowane 24.01?

A tak na serio – skandal!

Może osoba, która podpisała się przy dacie 24.01 powinna odwiedzić prokuratora?

********

Genialne. Co jest bardziej opłacalne dla doręczyciela: przystawić stempelek awizowano, awizowano powtórnie, nie podjęto w terminie i zwrócić do sądu nie łażąc nigdzie z awizami, czy łazić z awizami? (Tak wiem, pytanie retoryczne o funkcji wyrażającej sarkazm).

********

PGP rowerolotnia

Myślę, że to przejaw radości z możliwości posługiwania się pieczątką. Takie nowe ekscytujące doznanie. Sądzę, że intencją doręczyciela było swoiste „usprawnienie” w liczeniu terminów. Jest „nowy” i dopiero się uczy – więc sobie zapisał na wypadek wszelki. Do tego pewnie sądził, że tylko pieczątki napełniane czerwonym tuszem mają jakieś znaczenie.

********

Idąc dalej tropem radości z nowej pieczątki można stwierdzić, że nic by się nie stało jeśli by nas wartownik zastrzelił w pierwszym dniu pracy (bo się cieszył, że dostał pistolet). Wiem, że do reductio ad absurdum, ale kierunek ten sam. Możliwe jest i takie wyjaśnienie, że to entuzjazm… ale ja się obawiam, że to raczej nacisk, żeby wszystko się na pieczątkach zgadzało. Brak reakcji teraz będzie skutkował moim zdaniem koniecznością udowadniania, że się nie jest wielbłądem za chwilę. Reagujmy. Nie koniecznie doniesieniem w prokuraturze, ale niech Prezesi Sądów wiedzą co się dzieje… Napiszą kilka listów z żądaniem wyjaśnienia to będą pamiętać. Milczący nie ma racji (ale tego nie muszę tu chyba nikomu tłumaczyć :)).

********

podejrzewam, że biedak zrobił to na polecenie

********

Też się obawiam, że to polecenie. Firma podkreśla, że u nich nie ma miejsca na pomyłki… na papierze się wszystko zgodzi. Sprawę wyjaśni to czy będą kolejne takie przypadki. Jak jest jednostkowy to głupota, jak będzie ich więcej to zaryzykuję stwierdzenie, że celowe działanie.

********

jeśli będzie „skuteczne awizowanie” to przywrócenie terminu to problem zainteresowanego, czas i pieniądz oraz ogromny stres. Wielu zwykłych tego nie zrobi i pogodzi się z wyrokiem nakazowym karnym czy cywilnym. Zresztą często nie będą mieli wiedzy, a jeśli już ją zdobędą to po upływie 7 dni

********

następny będzie przetarg na koperty dla sądów! będą tylko a4, żeby zmieściły się wszystkie możliwe naklejki, przyklejki, wpisy i pieczątki, w szczególności dotyczące różnych opcji możliwych w przyszłości awizacji!

********

poświadczenie nieprawdy w dokumencie urzędowym przez osobę uprawnioną do jego wystawienia (art. 271 par 1)?

********

Witam. A ja się zastanawiam, dlaczego w mojej skrzynce pocztowej od 10 dni nie ma żadnego awiza z sądu lub prokuratury…

PGP wyjaśniaPGP gdzie szukać prezes podpowiada

https://www.facebook.com/groups/adwokatura.polska/permalink/572037539532412/
Na prośbę pana Michała Dobczyńskiego (PGP) publikuje nastepujaca wiadomosc:
„Szanowni Państwo,
Serdecznie dziękujemy za wszystkie uwagi, które są dla nas źródłem cennej wiedzy.
Uprzejmie informujemy, że na kopercie w miejscu zamieszczenia odcisku pieczęci stosowanej przez firmę PGP S.A. oznaczane są kolejne daty, w których wykonywane są odpowiednie czynności związane z procesowaniem danej przesyłki. W sytuacji kiedy podjęta próba doręczenia przesyłki okaże się nieskuteczną, np. z powodu nieobecności Adresata bądź osoby uprawnionej do jej odbioru, wystawiane jest Zawiadomienie (tzw. I awizo) – to pierwsza data wskazana na przesyłce. Zawiadomienie informuje między innymi o tym, w jakim terminie należy odebrać rzeczoną przesyłkę. Ponadto na przesyłce zamieszczana jest informacja – to druga data wskazana na przesyłce – określająca termin powtórnej awizacji oraz data potencjalnego zwrotu przesyłki do nadawcy – stąd trzecia informacja na pieczątce – na wypadek, gdyby przesyłka nie została odebrana przez Adresata bądź osobę uprawnioną we wskazanym terminie.
Informacje na pieczątce umieszczonej na przesyłce są tam zawarte w celu bieżącego monitorowania obiegu danej przesyłki w Punkcie Obsługi Klienta oraz realizacji kolejnych czynności związanych z jej procesowaniem.
Na Zawiadomieniu PGP S.A. zamieszcza drugą z dat zarejestrowanych na przesyłce wskazując tym samym ostateczny termin odbioru awizowanej przesyłki. W konsekwencji Adresat otrzymuje komunikat, który zdejmuje z Niego „presję czasu” związanego z krótkim terminem tzw. I awizacji. Posiada pełną wiedzę dotyczącą wszystkich kolejnych czynności prawnych. Po upłynięciu terminu I awizacji, w przypadku gdy Adresat bądź osoba uprawniona nie podejmie z Punktu Obsługi Klienta danej przesyłki, wystawiane jest oraz doręczane Adresatowi tzw. Zawiadomienie powtórne (tj. II awizo), wskazujące m.in.: miejsce oraz termin, w którym Adresat bądź osoba uprawniona może podjąć przesyłkę. Po tym terminie, o czym wyżej, przesyłka jest zwracana do nadawcy.
Pragniemy zauważyć, że przesyłka adresowana do Pani Mecenas, która stała się przedmiotem tak ożywionej dyskusji, jak wskazują na to adnotacje na kopercie, została podjęta przez uprawnioną osobę w Punkcie Obsługi Klienta w dniu 09.01.2014r. – próba jej doręczenia nastąpiła w dniu 08.01.2014. Proszę zwrócić też uwagę na datę nadania tej przesyłki: 07.01.2014 Próba jej doręczenia nastąpiła więc 2 od daty nadania. Państwa ocenie pozostawiamy to czy fala dezinformacji pojawiającej się w sieci jest rzeczywiście obiektywna. Będziemy dezawuować wszystkie nieuprawnione w żaden sposób mity tak, abyście Państwo otrzymali rzetelną wiedzę o zasadach świadczenia usług przez PGP S.A.
Mamy nadzieję, że objaśnienia te okażą się wystarczające.
Mamy nadzieję, że objaśnienia te okażą się wystarczające.”

********

Nic tylko wydrukować informację i przekazać prezesom sądów z prośbą o przekazanie do wiadomości wszystkich sędziów aby wiedzieli, że adaptacja nie podjęto w terminie wcale nie oznacza, że nie podjęto. Radzę to zrobić, będzie jako dowód jak wróci do sądu z taką adnotacja

********

rzeczywiście z treści „wyjaśnień” wynika, że oni naprawdę nie wiedzą o co chodzi.. jak to było „błądzić może każdy, ale trwać w błędzie…”…

********

PGP ryba w skrzynce pocztowej NOWA JAKOSC DORĘCZEŃ

Dziś wysłuchałam w programie pierwszym radia polskiego, wywiad z Prezesem PGP…
Zapowiedział on wielką zmianę, otóż, jego „doręczyciele” nie mają zostawiać awiz, ale mają roznosić i doręczać skutecznie listy…
Czy oznacza to, że na siłę będą zostawiać, a jak odmówimy, to napiszą odmowa i zwrócą do adresata???

********

a wynika to z tego, że doręczycielom płaci się za przesyłki doręczone, nie mają umów o pracę, a umowy cywilnoprawne koszt doręczenia listu to kilka groszy

********

a jak kogoś nie zastaną bo ktoś wyjedzie na urlop to co zrobią ? będą codziennie w domu? czy może co niektórzy zaczną współpracować ze złodziejami i dawać cynk, że dane mieszkanie jest puściutkie 🙂

********

PGP MEM punkt odbioruMystery-Mail-Box-

Najnowsze wieści z linii frontu. Byłam przed rozprawą w kancelarii, ochroniarz mówi – nic nie było. Przychodzę po rozprawie – był pan z InPostu, powiedział, że wystawia awizo! I co? AWIZA BRAK! Nie wiem, co mam odebrać, ani gdzie. W rozmowie w pokoju adwokackim dowiedziałam się, że dla mojego rejonu punkt odbioru wcale nie jest po drugiej stronie ulicy, jak wynikałoby z info Pe-Gie-Pe-eS-A, a gdzieś zupełnie daleko, gdzie nawet nie wiem jeszcze, jak dojechać! Jak to potwierdzę (powiedziałam ochroniarzowi, że ma pana przypilnować, aby to awizo wystawił), zamieszczę informację graficzną (mapę), którą wyślę imiennie do zadowolonego z siebie prezesa oraz ministerstwa.

********

Ja oficjalnie nie mam punktu odbioru…. ale moja mama ma ! W klasycznej „Budce z Piwem” 😀 Się będzie działo…

********

Lepszym hiciorem jest to co dziś oświadczyła doręczycielka – donosicielka, dla 125 tysięcznego miasta odbiór awizo jest w podmiejskiej miejscowości w garażu!!!!! Choć na stronie PGP podaje, że w kioskach i sklepach i z kim nie rozmawiam, co odbierał list to jechał do tego garażu???

********

Moja Pani donosicielka ma zapowiedziane, że NIE MA PRAWA ZOSTAWIAĆ JAKIEGOKOLWIEK AWIZO!!! Pod groźbą skarg, zażaleń i innych nieprzyjemnych rzeczy.

********

U mnie na razie cisza, żadnych przesyłek. dodzwoniłam się do biura obsługi klienta inpostu, gdzie poinformowano mnie, że :

-doręczyciele powinni zostawiać awiza w placówce najbliżej kancelarii ( gdy zapytałam gdzie taka mieści się dla mojej kancelarii wskazano położoną znacznie dalej niż najbliższy punkt …doradztwa kredytowego) (czuję, że o tym co jest najbliżej będzie decydować wygoda doręczyciela)

-do godziny 14.00 ( mam wrażenie, że to myślenie życzeniowe…)

-do danej kancelarii będzie doręczała ta sama osoba

Na razie przyjęli dużo nowych osób, mają mnóstwo korespondencji itp. Testują awizomaty, których jest w Poznaniu ponoć 5…

Nie ma opcji e-awiza w drodze mailowej lub smsem…

********

U mnie niestety jest kiepsko. Jutro mamy dziesiąty dzień stycznia, a ja nie dostałam dotąd żadnego listu doręczanego przez PGP. W moim biurowcu nie pojawił się żaden kurier z PBP/In postu/etc. Udałam się do kiosku, w którym rzekomo mają być awizowane moje listy, by spytać czy coś nie leży nieodebrane. „Sympatyczna inaczej” pani powiedziała (chociaż bardziej trafne byłoby „odparsknęła”), że bez awiza nie zamierza przeszukiwać stojącego obok niej kartonowego pudełka po butach, w którym przechowuje ową korespondencję. Nie podała mi również numeru kontaktowego do kuriera przypisanego do mojego rejonu „bo nie ma takiej potrzeby i w ogóle to po co mi”. Swojego imienia i nazwiska też mi nie podała „bo jakby coś to odpowiada PGP, a nie ona”. Czarno to wszystko widzę…

********

Sprawa wygląda wręcz komicznie. Skoro świt przychodzi ukochana Pani listonosz przynosząc jedno zwrotne potwierdzenie odbioru. Około południa wpada do kancelarii zziajany Pan z PGP z plikiem listów. Ten sam „żołnierz” z PGP przybywa również po godzinie 13-14 wręczając kolejne listy, których z niewiadomych przyczyn nie udało mu się wcześniej donieść. Z nieskrywaną złością należy oczekiwać kolejnej wizyty pielgrzyma z PGP, który zachowaniem przypomina dziecko we mgle. Nie wiem czy nie prościej, taniej zainwestować w gołębie pocztowe, po których można chociaż łatwiej sprzątnąć aniżeli wyczyścić ten cały bałagan doręczeniowy.

********

Szanuj listonosza swego bo możesz mieć żadnego…(gorszego też się rymuje).

********

Na stronie http://www.pgpsa.pl/zasieg-dzialania/ zmieniła się wyszukiwarka dotycząca punktów odbioru, co ciekawe zmieniły się także punkty odbioru przesyłek. Niektóre „wyparowały”

********

I nagle !

Nagle pojawiła się nadzieja na lepsze, stare jutro, na które tak psioczyliśmy i narzekaliśmy …

PGP poczta polska zaskarżyła

http://biznes.onet.pl/poczta-polska-zaskarzyla-wyrok-kio-ws-obslugi-sado,18488,5597190,1,news-detal

Po czym zgasła równie szybko jak się pojawiła:

********

Sprawa będzie pod warunkiem, że PGP doręczy sobie i Poczcie zawiadomienie o terminie.

********

tey z

Komentarze z onet.pl:

Z góry zaznaczam, że nie jestem pracownikiem PP, ale prawnikiem, który dziennie odbiera sporą ilość korespondencji.

Problem w tym, że medal ma zawsze dwie strony. Z jednej mamy monopolistę, którego jakość usług pozostawia sporo do życzenia, a kolejki w placówkach pocztowych mogą doprowadzić do szewskiej pasji. Z drugiej jednak strony PP dysponuje czymś, czego InPost nie posiada na chwilę obecną – przede wszystkim zaufanie do listonoszy, a poza tym placówki pocztowe w budynkach, a nie kioskach czy np. sklepach papierniczych (sic!), które są otwarte wg widzimisię właścicieli. Zdarzyły mi się w ostatnim czasie dwie, niezbyt przyjemne, sytuacje z InPostem:
a) List z urzędu miasta został przekazany do punktu odległego od miejsca zamieszkania o kilka kilometrów. Prawdopodobnie właśnie z tej przyczyny, że sklep papierniczy był już zamknięty (a może rozwiązali umowę? nie wiem). Odbierałem list w okienku w korytarzu centrum handlowego, które przede wszystkim zajmuje się udzielaniem kredytów „chwilówek”, a obsługiwała mnie młoda dziewczyna, której aparycja pozostawiała sporo do życzenia – zaznaczam, że mówię o ubiorze;
b) Inny list polecony (adresowany do mojej firmy) odbierałem w okienku, umiejscowionym w jednym pomieszczeniu z pracownią krawiecką (sic!). Pierwsze co usłyszałem, to: „nie możemy wydać listu, bo nie działa nam komputer; proszę przyjść jutro”. O ile awarię komputera jeszcze mogłem zrozumieć, to próby „spławienia” mnie już nie wytrzymałem. Nie odpuściłem i zażądałem wydania listu – trwało to dobre 30 minut (kolejki nie było w ogóle!), ponieważ najpierw musiał przyjechać „szef” (tak to określiła pani z „poczty”), a następnie szukali listu i jego numeru na karcie przesyłek.

Podsumowując: rozumiem, że InPost jest tańszy. Budżet sądów nie jest z gumy, więc znalezienie kilkudziesięciu milionów oszczędności jest świetnym posunięciem. Tym niemniej doręczanie korespondencji urzędowej (sądowej) jest jednym z podstawowych elementów prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Musi być pewność, że list zostanie doręczony (a nie zaginie np. w kiosku…).

Poza tym – w razie awizowania – życzyłbym sobie odbierać korespondencję w ciepłym pomieszczeniu, w którym nie będzie mi wiało i kapało na głowę, i gdzie ktoś stojący za mną w kolejce (nie po list, a np. po bilet czy papierosy) nie będzie mi zaglądał przez ramię.
Jeśli InPost otworzy punkty pocztowe z prawdziwego zdarzenia (dotychczas „wciska” punkty gdzie się da), to będę pierwszym, który opowie się za oszczędnościami.

********

Oczywiście zapomnieli napisać, że zyski z tego idą na Cypr bo spółka cypryjska jest właścicielem PGP. W dodatku w jaki sposób PGP wygrał ceną? Proste, daje zlecenia, a nie umowy o pracę. Gdyby PP swoich pracowników zamieniła na „zleceniobiorców”, też mogłaby dać taką samą cenę (i dysponuje placówkami, a PGP nie).

Skarb Państwa zyskał 84 miliony? A ile straci na: zasiłkach dla ludzi z PP (przypominam, PP jest spółką akcyjną), nieopłaconym ZUSie, itd. Ile na podatku od zysków, które pofruną na Cypr? Nie mówię o kosztach społecznych, z powodu niedoręczenia przesyłek. Za PP zdarzały się błędy, a co będzie teraz. Ludzie na PP musieli być przynajmniej niekarani. A kto w kiosku zastąpi panią Józię, jak ona się rozchoruje? Jaka pewność, że to nie siostrzeniec Zbycho prosto z zakładu karnego?

********

Tu nie chodzi o monopol! Przetarg wygrała firma, która nie zatrudnia nikogo na umowę o pracę, a tym samym nie płaci danin społecznych związanych z takim zatrudnieniem – w tym pełnego ZUS (19,52% postawy) oraz ubezpieczenia zdrowotnego i rentowego. Przetarg, w którym nie doprowadzono do porównywalnych wartości oferty nie powinien się w ogóle odbyć, a jeśli odbył się – to chodziło o prowokację i przygotowanie do przejęcia majątku kolejnego przyszłego państwowego bankruta, tj. Poczty Polskiej. Autorów tego przetargu i skandalicznych opinii powinno się wsadzić do domu bez klamek.

********

Wystarczy porównać regulamin świadczenia usług Poczty Polskiej i PGP. Wg regulaminu Poczty Polskiej niewykonaniem usługi powszechnej jest:”doręczenie przesyłki rejestrowanej lub zawiadomienia o próbie jej doręczenia po upływie 14 dni od dnia jej nadania”. Prawo złożenia reklamacji przysługuje po upływie 14 dni od nadania.

Wg regulaminu PGP tym samym niewykonaniem jest: „Niedoręczoną przesyłkę pocztową uważa się za utraconą po 30 dniach roboczych od jej nadania a usługę pocztową za niewykonaną”. Prawo złożenia reklamacji przysługuje po 30 dniach roboczych. Myślę, że to dobitnie świadczy o jakości firm. PGP daje sobie 30 dni roboczych na doręczenie zgodnie z regulaminem. Po 14 dniach pewnie zostaliby zasypani reklamacjami. Najdziwniejsze jest to, że PGP zmienił regulamin w tym zakresie od 01.11.2013 czyli po wygraniu przetargu.

Należy również zwrócić uwagę na zapis dotyczący dni: Poczta Polska 14 dni (kalendarzowych) natomiast PGP 30 dni roboczych (ile to będzie kalendarzowych???).

Regulamin Poczty Polskiej

http://www.poczta-polska.pl

Regulamin PGP:

http://www.pgpsa.pl

********

PGP lody awizahttps://www.facebook.com/arkadiusz.krupa.54

Jako prawnik mający kancelarię dopowiem jeszcze:

  1. Budka ruchu czy inny sklep może być okradziony więc nie da się odebrać poleconego

  2. Sędziowie mieli możliwość podobnie jak my nadawcy listów poleconych do monitoringu elektronicznego przesyłek

  3. Zaufanie do poczty i ilość placówek w całej Polsce jest w tym przypadku zaletą

  4. Tajemnica korespondencji – w małych miastach i wsiach Pani z mięsnego czy innego sklepu będzie gadać na całą wieś że Kowalski list z Sądu odebrał lub nie odebrał.

  5. Jako prawnicy będziemy pisać mnóstwo wniosków o przywrócenie terminu z powodu niestety nierzetelnej dostawy przesyłek

  6. Zaufanie do poczty mamy jako polacy o wiele większe niż do Pani frani z mięsnego której sklep czynny będzie w godzinach zdecydowanie krótszych niż większość urzędów pocztowych

  7. Brak gotówki (przegrany przetarg) spowoduje restrukturyzację poczty – słowem część listonoszy otrzyma zwolnienia i albo uda im się zatrudnić u konkurencji której przybyło przesyłek poleconych, albo pójdą na zasiłki dla bezrobotnych z naszych podatków.

  8. Korespondencja z sądów i prokuratur oraz urzędów winna być traktowana jako „wrażliwa” z uwagi na bardzo często ogromne skutki finansowe dla odbiorcy.

  9. Nikt nie pisze, że Poczta pobierała od Sądów kasę za przesyłki do 150gramów mimo iż niejednokrotnie Sąd czy prokuratura wysyłała np wyroki z uzasadnieniem ważące więcej – nowy operator będzie więc brał od Sądów i Prokuratur te same pieniądze co do 2013 roku Poczta lub większe – słowem pachnie przekrętem sporym

  10. Nie wiem jak Państwo ale ja nie mam pojęcia bladego gdzie i w jakich godzinach ma odbierać korespondencję.

Reasumując – jestem za oszczędnościami, nie kocham Poczty Polskiej ale jako jedyna ma placówki w całej Polsce, poważnie traktuje doręczanie przesyłek sądowych, urzędy w większości są przyjazne do petentów a korespondencja do i z Sądów raczej tajemniczo nie ginie i jest w terminie dostarczana.

Motto:

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej

pgp ja mnie złapie

Wzór skargi na nieprawidłowości w doręczeniach i organizacji „placówek pocztowych” – w rzeczywistości będących jedynie „punktami odbioru awiz”:

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/15/wzor-skargi-na-nieprawidlowosci-w-doreczaniu-przesylek-przez-pgp/

Artykuły o PGP:

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/20/internet-wre-o-pgp/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/19/ue-nie-wymusila-pgp/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/03/nowe-doreczenia-czyli-wezwanie-z-sadu-i-wyrok-z-uzasem-na-cpn/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/04/polska-grupa-pocztowa-w-sklepach-rybnych-monopolowych-na-cpn-w-zakladach-pogrzebowych-i-domach-weselnych-komentarze/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/13/powtarzamy-pytania-w-sprawie-doreczen-pgp/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/10/waclaw-jarzabek-pyta-pgp-o-giodo-7-tys-placowek-i-cypr/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/13/o-braku-rewolucyjnej-czujnosci-poczty-polskiej/

https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/12/takie-tam-wycieczki-po-krs-od-gww-legal-do-inpost-i-z-powrotem/

Memy: https://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/09/loza-szydercow/

Z ostatniej chwili 10 stycznia 2014 r.:

http://adwokatura.pl/?p=12254

PGP uchwała NRA